HybridTheory.fora.pl - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum HybridTheory.fora.pl Strona Główna
->
Tematy Tabu
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Forum LPS
Muzyka
----------------
Co lubimy słuchać?
Albumy
Ulubione zespoły
Znienawidzone...
Miszmasz
----------------
Rozrywka
Tematy Tabu
Sport
O Nas
Forum Techniczne
----------------
Sprawy techniczne
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Doroti
Wysłany: Czw 12:34, 28 Sie 2008
Temat postu:
hehe a ja nie mam stylu ;]
po prostu lubię kolor czerwony i najczęściej mam bluzy, koszulki, kurtki w tym kolorze... noszę zwykłe proste jeansy... tylko że muszą być poszerzane na dole..
w mojej buciarni królują adidasy i jedne zielone trampuchy na koncerty, gdzieś też walają się stare glany jak mi się o nich przypomni
ostatnio mam fazę na bojówki
i w sumie nie noszę żadnych dodatków... tylko standardowy łańcuszek z serduszkiem z którym sie nie rozstaje i delikatne kolczyki... żadnych ćwieków ani nic co się wyróżnia
w sumie to na co dzień ginę w tłumie chyba że ubiorę coś czerwonego, to siłą rzeczy z daleka mnie widać
bumilka
Wysłany: Sob 23:05, 08 Lip 2006
Temat postu:
całkowicie popieram Marzenkę... co dosłowa...
masza
Wysłany: Sob 18:05, 08 Lip 2006
Temat postu:
Nienawidze gdy ktoś próbuje stać się przez ubiór kimś kim nie jest. Teraz pełno tych zaagrafkowanych i zatrampkowanych laluś, które za rok zapomną że coś takiego na sobie miały. Jak zobaczą prawdziwego punka to przechodzą na drugą stronę ulicy i zapominają oddychać z wrażenia. Nie lubię pozerstwa !!!
Kiedyś ktoś na ulicy wołał za mną "Oo idzie (w zależności co mam na sobie: hipis, punk, metal.... bla bla bla)", co nigdy nie znaczyło, że uważałam się za kogoś z takiej subkultury. Każdy ma prawo nosić to co uważa za stosowne... Co komu do tego.
Wracając z koncertu byłam światkiem jak mali przyszli dresiarze wyżywali się na metalowcu :" Zetnij te włosy brudasie!" to absolutna norma jeżeli ubierasz się choć trochę inaczej. Dlaczego styl każdego człowieka musi być odbierany jako coś złego?
Śmieszne...
To nasza decyzja co nosimy.
achtung
Wysłany: Sob 16:50, 08 Lip 2006
Temat postu:
bez sensu by bylo jakby kazdy musial ubierac sie wedlug jakis zasad i kierowac sie pogladami, muzya tip
bumilka
Wysłany: Sob 14:59, 08 Lip 2006
Temat postu:
ja też słucham punku ale punkiem nigdy nie byłam. bo to że mam trampki i pasek z ćwiekami, to nic jeszcze nie znaczy...
zardzewialy_widelec
Wysłany: Sob 12:59, 08 Lip 2006
Temat postu:
Nymphetamine napisał:
a o to ci chodziło Widelcu
już rozumiem
a własnie, kieruje to pytanie do wszystkich, czy uważanie ze jak ktoś słucha punku to powinien ubierać sie jak punk? bo niektóre stworzenia tak twierdzą co bardzo mnie irytuje...
Nie, nie musi. Mój tatusiek słucha np. Sex Pistols, a ubiera się... Normalnie. Nie, to chyba jednak nie był dobry przykład XD Umm... Kurza stopa. Nie mam przykładu dobrego rotfl Zresztą, nie ważne. Każdy ubiera się jak chce. Ja niby słucham jakiegoś tam punku, a ubieram się jak zwykła dziewoja i nikt nie pozna po moim ubiorze, czego słucham ^^ I jakby co. Za punka NIGDY się nie uważałam i NIE BĘDĘ.
Znowu poplątałam <rotfl>
bumilka
Wysłany: Sob 12:50, 08 Lip 2006
Temat postu:
a o to ci chodziło Widelcu
już rozumiem
a własnie, kieruje to pytanie do wszystkich, czy uważanie ze jak ktoś słucha punku to powinien ubierać sie jak punk? bo niektóre stworzenia tak twierdzą co bardzo mnie irytuje...
zardzewialy_widelec
Wysłany: Sob 12:37, 08 Lip 2006
Temat postu:
Nymphetamine napisał:
Widelcu -> na AI może zbyt punkowi nie są, ale posłuchaj starszych płyt...
I czy też uważasz ze jak ktoś słucha punku to musi sie ubierać jak punk? bo ja tak to zrozumiałam....
Znowu nikt mnie nie zrozumiał ;_;
Starszych płyt słuchałam i dalej twierdzę, że GD nie można porównywać do Sex Pistols. Przynajmniej nie wrzucać ich do jednego worka.
Chodzi mi o to, że jak ktoś NIE SŁUCHA punku, NIE POWIENIEN ubierać się jak punk. A jak słucha punku, niech się ubiera ^^
bumilka
Wysłany: Sob 11:20, 08 Lip 2006
Temat postu:
Widelcu -> na AI może zbyt punkowi nie są, ale posłuchaj starszych płyt...
I czy też uważasz ze jak ktoś słucha punku to musi sie ubierać jak punk? bo ja tak to zrozumiałam....
zardzewialy_widelec
Wysłany: Sob 9:44, 08 Lip 2006
Temat postu:
Ja tam się ubieram normalnie. Bluzki w paski (tego mam zdecydowanie najwięcej XD), zwykłe, proste dżinsy (nie rurki!) i trampki w paski, jeden z czerwoną sznurówką, drugi z niebieską błyszczącą i obydwa są popisane ^^ Są takie styrane, że moje 'ukochane' dziewoje z 2d wyzywają mnie od brudasa
Czasami zdażało się też, że byłam punkiem... XD
A jedna od nich to po prostu wymiata. Ja rozumiem, że punki chodzą z pieszczochami. Ale dlaczego, jak ona słucha GD (bez urazy dla nikogo), to myśli że to punk i może z pieszczochami chodzić? Sorry bejbe, ale ja się dziwię, że jakiś szczeciński punk jej na ulicy nie zaczepił, jak chodziła z tymi pieszczochami z 2 cm. kolcami O.o
Jak zrozumieliście, to znowu składam pokłony XD
achtung
Wysłany: Pią 23:43, 07 Lip 2006
Temat postu:
ja tam sie ubieram w miare normalnie. Tramki kupilem bo sa tanie i lekkie i fajne, trampy ma zwyczajne tylko ze do nich mam jedna czerwona sznurowke ( zarabana z auchanu
) i druga zielona bo wlasnie tak mi sie podoba. Ostatnio zbieralem na glany - odlozylem kase, troche zarobilem no i kupilem. Z bluzek , spodni ( teraz kupuje bojowki
) to nie wyrozniam sie niczym, chyba ze 1lancuch przy spodniach ( moj brat ma 3 lancuchy razem i to prawdziwe lancuchy ) . Nie mam zamiaru ubierac sie jakos na czarno albo cos w tym stylu, ale jakies wstawki sa bardzo bardzo mile widziane.
Co do pieszczoch to nigdy nie chcialem miec , ale pasek z cwiekami jest bardzo fajny.
Teraz zapuszczam wlosy i jeszcze moze lekko zmienie swoj zarost (tzn juz zmienilem ale nieiem jak dlugo tak zostanie )
Dwukwiat
Wysłany: Pią 22:42, 07 Lip 2006
Temat postu:
Nie no malymi gówiarami nie ma sie co przejmowac... to jest nieszkodliwe. Szukaja wlasnej drogi... pewnie wiekszosc i tak przestanie z takim przesadzaniem i trampusiami za pol roku. Niektorym sie spodoba, od tych badziewnych zespolikow poznaja inne lepsze. To jest niegrozne.
Gorzej jesli tak sie zachowuja ludzie 16, 17 lat. Znam osobiscie laske rok starsza ode mnie, ktora rok temu trampusie i te sprawy... 2 lata temu elo elo ziomek, a teraz chinskie swiecace buciki ze zlota kokardka... no coz...
ja sie staram wypracowac swoj wlasny styl. Moze przypminam bardziej elo elo ziomka z punkowymi wstawkami.. I mi calkowicie wali to ze komus sie cos nie podoba, albo jak ktos mi mowi, ze moje tramki ( obowiazkowo wymalowane przeze mnie) to tylko moda... Dzisiaj ulyszalam, ze jestem pozerka bo mialam na sobie cos ala rekawiczka bez palcy niebieskie z czaszkami...
Nina
Wysłany: Pią 10:22, 07 Lip 2006
Temat postu:
achtung napisał:
ja nienawidze byc taki sam jak inni prawie pod kazdym wzgledem, nie tylko ubioru ale takze pogladow,zachowania w ludzi w dzisiejszym swiecie.
Staram sie odrozniac od innych i wali mnie totalnie czy komus sie to podoba czy nie!!!
NAjgorsze w dzisiejszej modzie jest to ze wchodzi teraz styl rokowy, i cigale widze jakies mlode gowniary w trampkachi ubrane na czarno a tak naprawde sluchaja badziewia, i nie maja nic z rkokiem wspolnego !!!!
W moim przypadku, wyglada to inaczej, ja wlasciwie nie chce sie wyrozniac, ale niesety to dosc trudne xD Bo mam dosc specyficzne poglady. Ta syl rockowy a la TH :S Ja slucham bardzo zroznicowanej muzyki, sa to zesplu typu NIN, Deftones, Tool, ale juz sie tak bardzo na metala nie robie, przeszlo mi to.Kiedys sluchalam Kata i ubieralam sie cala na czarno, dobrze , ze doroslam i stwierdzilam , ze ryczenie Antychrystus mnie nei bawi, ubieram sie hmm w miare normalnie
Makaveli
Wysłany: Pią 9:25, 07 Lip 2006
Temat postu:
minimalna - 0,00003
zardzewialy_widelec
Wysłany: Pią 9:20, 07 Lip 2006
Temat postu:
Makaveli napisał:
to nie widziałaś mnie. Farbuje włosy na blond do nich ubieram ciemno różowe okulary. Fioletową koszule, białe spodnie typu 3/4 i japonki:)
Nie znajdziesz takiego drugiego:)
Przecież powiedziałam, że rzadko kiedy X D A nie, że w ogóle. Jest różnica? XD
Makaveli
Wysłany: Pią 9:11, 07 Lip 2006
Temat postu:
zardzewialy_widelec napisał:
Teraz rzadko kiedy można spotkać kogoś, kto ma swój styl.
to nie widziałaś mnie. Farbuje włosy na blond do nich ubieram ciemno różowe okulary. Fioletową koszule, białe spodnie typu 3/4 i japonki:)
Nie znajdziesz takiego drugiego:)
zardzewialy_widelec
Wysłany: Pią 9:07, 07 Lip 2006
Temat postu:
achtung napisał:
NAjgorsze w dzisiejszej modzie jest to ze wchodzi teraz styl rokowy, i cigale widze jakies mlode gowniary w trampkachi ubrane na czarno a tak naprawde sluchaja badziewia, i nie maja nic z rkokiem wspolnego !!!!
Ojejejej, wiedziałam, że w końcu ktoś zacznie ten temat, mój ulubiony, od kiedy punk jest w modzie.
Tak więc... Z mody już wyszły paski z ćwiekami i pieszczochy (chociaż niezupełnie), a modne są trampki i przypinki, agrafki, sratata. Po prostu głowa boli od tego wszystkiego. Ja np. mam trampki w paski, bo mi się podobają takie. No i jeszcze zanim był wielki BUM na trampki, to kumple z klasy za mną wołali: 'o, martyna, jak tam twoje kapciuszki?! błahhaha'. A teraz jest 'o, ale fajne trampki, gdzie kupiłaś?' -_-'
Teraz rzadko kiedy można spotkać kogoś, kto ma swój styl. Ja jeszcze kilka lat temu byłam taka jak wszystkie (większość) dziewczyny w moim wieku: różowy, makijażyk i te sprawy. Zmieniłam się, na lepsze. Tak mi się wydaje przynamniej. Głęboko mam to, że większość moich byłych znajomych po mnie jeździ za to. Ich probelm, nie mój ^^'
achtung
Wysłany: Czw 22:36, 06 Lip 2006
Temat postu:
ja nienawidze byc taki sam jak inni prawie pod kazdym wzgledem, nie tylko ubioru ale takze pogladow,zachowania w ludzi w dzisiejszym swiecie.
Staram sie odrozniac od innych i wali mnie totalnie czy komus sie to podoba czy nie!!!
NAjgorsze w dzisiejszej modzie jest to ze wchodzi teraz styl rokowy, i cigale widze jakies mlode gowniary w trampkachi ubrane na czarno a tak naprawde sluchaja badziewia, i nie maja nic z rkokiem wspolnego !!!!
Dwukwiat
Wysłany: Czw 22:00, 06 Lip 2006
Temat postu:
Niestety ubranie sie na słit gerl zmienia calkowicie poglad ludzi na Ciebie. Nie wazne jak wygladasz ile wazysz. Liczy sie kolor ciuchow!!! Ubralam ostatnio na urrodzinach u qmpeli jej ciuchy. biale spodnie, rozowa bluzka bez plecow. Do tego makijarz zrobiony kredkami. Moja qmpela to samo biala miniowka(nawet z kroju fajna) i tez rozowa bluzka bez plecow. PO prostu wieczorem to strach tak wyjsc. My sie odwazylysmy i wyszlysmy na miasto. W kolki za nami slyszalysmy gwizdy i txty " hej foczki". To nielogiczne!!! Ja mam podobne spodnie tylko ciemne i zielona bluzke!~I nikt, ale to nikt na mnie nie gwizdze! Nikt nie narywa. Bezsens totalny...
Nienawidze tlumu, mody i takich roznych. Doprowadza mnie to do szalu. Genialny przyklad na zasade tłumu: kolor brązowy.
Jeszcze rok temu w sklepie pojawialy sie moze 3 brazowe rzeczy. Wszyscy omijali je szerokim lukiem. "bleee... to jest brazowe. jak dla starej baby!! Fuuuj" i nikt tego nie chcial kupowac. Teraz otoz to wszyscy mowia ze brazowy to super kolor... kazdy ma jakas brazowa rzecz. W koncu modny jest. ja tez mialam odruch wymiotny na widok czegos :czekoladowego" i dalej nie mam nic w szafie w tym kolorze. Tak samo z wstretnymi duzymi brylcokami... Dla mnie totalna paranoja...
bumilka
Wysłany: Czw 19:24, 06 Lip 2006
Temat postu:
zapewne, jeśli jakaś dziewczyna przyszła by na słit gerl do szkoły i koleżanki z klasy by ją wyśmiały, to na dzień następny wróciłaby do poprzedniego 'wcielenia'...
Nina
Wysłany: Czw 19:21, 06 Lip 2006
Temat postu:
Wydjaje mi sie, ze wlasnie krytkiki i nie akceptacji boja sie najbardziej..
bumilka
Wysłany: Czw 19:19, 06 Lip 2006
Temat postu:
tak, boja sie krytyki innych, wola być tym 'tłumem' a nie soba... Jak kiedys (podobno) powiedział Kurt: "Wanting to be someone else is a waste of the person you are". I koniec, kjopka.
Nina
Wysłany: Czw 19:02, 06 Lip 2006
Temat postu:
Ludzie sie boja odrebnosci tak bylo zawsze i juz tak zawsze bedzie.
Wiola
Wysłany: Śro 20:52, 31 Maj 2006
Temat postu:
jakbyście widziały u mnie w sql xD
głupie to trochę xD
masza
Wysłany: Śro 19:40, 31 Maj 2006
Temat postu:
Dobrze powiedziane...
Wystarczy się rozejrzeć a dookoła ciągle te same twarze.
Dziewczyny ze sztucznymi bląd włosami, solarnianą opalenizną i ciuchami aktualnie wszędzie dostępnymi.
Dwukwiat
Wysłany: Śro 18:42, 31 Maj 2006
Temat postu: Wędrówki za tłumem :D i moda...
dzisiaj to jest tak ze wystarczy obejrzec sie na korytarzu, zeby zauwazyc jedna straszna rzecz! Ludzie sa identyczni. Wszyscy sa tacy sami!!! Tak samo sie zachowuja, to samo ubieraja, tego samego sluchaja. a dlaczego?? zeby byc modnym! Ludzie moim zdaniem bez wlasnego stylu, dopasowujacy sie do ogolnie przyjetych norm. Ludzie co sezon wygladaja jakby zmieniali styl, albo jakby wzieli jedna osobe i ja sklonowali x1000. Moim zdaneim to jest cos strasznego, coraz mniej ludzo stara sie byc soba, a nie tlumem. uchhhhh.... po prostu co robi z ludzi ta cala cywilizacja!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Bearshare
Regulamin