Autor Wiadomość
Doroti
PostWysłany: Nie 21:06, 13 Lip 2008    Temat postu:

tak jak ja ;p
ale ja sobie w życiu poradzę dlatego sie nie martwię tym że nie wybrałam w 100% odpowiedniego kierunku tylko taki z przypadku
ale odradzam wszystkim takie podejście bo po co się później męczyć całe życia? Wink
masza
PostWysłany: Wto 11:16, 08 Lip 2008    Temat postu:

Ufff
Na chwilę obecną planuję wybrać odpowiedni kierunek...
I jak narazie moje plany pełzną.
Już sama nie wiem.
Czy lepiej filologia (tylko, że to ciężki przedmiot do studiowania - staropolka, łacina, historia w ilościach nieograniczonych, gramatyka opisowa <drgawki>) z cudowną specjalizacją dziennikarstwa...
Czy też kulturoznastwo (jedne z najciekawszych studiów...) lecz bez konkretnej specjalności, która w jednoznaczny sposób mówiłaby o tym, że jestem przygotowana do pracy w prasie czy radiu...

Mam pare dni na zastanowienie się i wybór.
Najważneijsze by nie uczyć się zawodu a profesji...
By rozwijać się.
I tutaj w tym miejscu chciałabym dać radę przyszłym kandydatom na studia.
Trzeba wybrać to do czego ma się pasję.
Inaczej czeka szybkie wypalenie i zawód oraz poczucie, że popełniło się ogromny błąd.
achtung
PostWysłany: Nie 10:39, 08 Cze 2008    Temat postu:

dostac sie na uniwerek poznanski na ochrone srodowiska, ale teraz juz moge tylko czekac, jak poszla bioloa, czyw w ogole ja zdalem ;/
Doroti
PostWysłany: Sob 15:44, 07 Cze 2008    Temat postu:

dlaczego jak marzenia?
niektóre się zresztą spełniają Very Happy
Wiola
PostWysłany: Pią 17:03, 06 Cze 2008    Temat postu:

Planów na ten rok nie mam... Na przyszły też nie xD
Ale za to na 2010 są xD Zdać tą cholerną, w mordę kopaną maturę jak najlepiej (szczególnie matmę) i dostać się na tą zakichaną politechnikę, pożal się Boże, na architekturę! Jak się nie dostanę, to nie wiem, co zrobię... o.O
Chyba nic xD
Wtedy to mnie się będzie musiała włączyć kombinatorka O.O
Paulina
PostWysłany: Pią 15:34, 06 Cze 2008    Temat postu:

Niektóre plany to jak marzenia do spełnienia wyglądają ;p
masza
PostWysłany: Pią 8:42, 06 Cze 2008    Temat postu:

Plany...
Na chwilę obecną dostać w miarę przyjemną i opłacalną pracę na wakacje (czerwiec, lipiec) Wink
Dostać się na studia! Oczywiście to priorytet... Very Happy
Wyjazd nad morze z Ukochanym w sierpniu.
I póki co nic więcej
Doroti
PostWysłany: Czw 12:23, 05 Cze 2008    Temat postu:

hm... mi plany też raczej nie wypalają ale jakieś tam zawsze robię a więc to takie wstępne:
- zakończenie sesji z jak największą ilością pozytywnych ocen żeby we wrześniu mieć jak najmniej poprawek Wink
- praca na lato żeby uzbierać kasę na sprzęt wspinaczkowy i wyjazdy we wrześniu w góry na skałki i do kuzynki (i jeszcze zimą na narty)
- jeśli chodzi o dalsze plany to po licencjacie chcę się przeprowadzić do Poznania podjąć pracę i zacząć magisterkę zaocznie Wink
aaa i jeszcze znaleźć swoją drugą połówkę ale z tym to już inna sprawa ;p
Paulina
PostWysłany: Śro 14:26, 04 Cze 2008    Temat postu:

plany na przyszłosć?
ja nie planuję, nie lubie.
wiem tylko, że lipiec w pracy, sierpień na koncertach - kostrzyn i czechy.
a co dalej? nie mam pojecia.
johimbina
PostWysłany: Śro 12:47, 04 Cze 2008    Temat postu: plany na przyszłość

pomyslalam, ze przydalby sie taki temat;) jaki macie plany na przyszlosc? co chielibyscie robic?

w moich planach znajduje sie obecnie ukonczeni LO i matura. jesli sie uda chcialabym zdan na prawo na UJ lub we wrocku. a jesli sie nie uda to skladam papiery tez na filologie orientalna-arabistyke lub turkologie ^^

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group