Autor |
Wiadomość |
bumilka |
Wysłany: Pon 8:45, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
o tak. to jest straszne.... ja osotatnio sie dowiedziałam ze 'próbuje udawać punka' czy cos takiego. ble. |
|
|
Wiola |
Wysłany: Pon 0:15, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
zardzewialy_widelec napisał: |
w każdym razie wkurza mnie też szufladkowanie ludzi. chodzi o to, że jak ktoś słucha metalu, to wielkie dziecko sejtana. jak się dowiaduję od ludzi, że satanistką jestem, to mi się śmiać chce. |
O! To też jest idiotyzm, ze po prostu *cenzura* |
|
|
zardzewialy_widelec |
Wysłany: Nie 11:57, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Nymphetamine napisał: | lol.
a w której piosence Myslovitz Artur rymuje? no w której? no, może w jednej "to nie był film" mówi a nie śpiewa. choć i tak to nei do końca rymowanie. ale melodie nie maja NIC wspólnego z hh. |
no i kurna znowu mnie nikt nie zrozumiał XD ale nie chce mi się tłumaczyć, więc cicho XD
w każdym razie wkurza mnie też szufladkowanie ludzi. chodzi o to, że jak ktoś słucha metalu, to wielkie dziecko sejtana. jak się dowiaduję od ludzi, że satanistką jestem, to mi się śmiać chce. |
|
|
bumilka |
Wysłany: Sob 23:04, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
lol.
a w której piosence Myslovitz Artur rymuje? no w której? no, może w jednej "to nie był film" mówi a nie śpiewa. choć i tak to nei do końca rymowanie. ale melodie nie maja NIC wspólnego z hh. |
|
|
Wiola |
Wysłany: Sob 21:40, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
O tym własnie mówiłam *patrzy na gadkę Natalii i widelca* |
|
|
zardzewialy_widelec |
Wysłany: Sob 21:30, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Nymphetamine napisał: | nie no, prędzej LP to metal niż Myslovitz to hip hop... <lol> nie no, co też ludzie wymyślają.. |
Z której strony LP to metal, bardziej, niż Myslovitz hip hop? Własnie na odwrót, bo LP z metalem nie ma zupełnie nic wspólnego. |
|
|
bumilka |
Wysłany: Sob 21:04, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
nie no, prędzej LP to metal niż Myslovitz to hip hop... <lol> nie no, co też ludzie wymyślają.. |
|
|
zardzewialy_widelec |
Wysłany: Sob 20:00, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
yhy, pewnie, LP to metal, a Myslovitz to hip hop --' bo z takim czymś też się spotkałam --' mnie *cenzura* szczela, jak coś takiego czytam. |
|
|
bumilka |
Wysłany: Sob 13:40, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
taaak, to jest wkurzajace... ja też słyszałam ze LP to rap-core (cokolwiek to znaczy...). a także ze metal... |
|
|
Wiola |
Wysłany: Sob 13:24, 16 Wrz 2006 Temat postu: Szufladkowanie. |
|
Ostatnio zaczęłam się wkurzać na szufladkowanie zespołów (wiem za dużo nuty xD) i mnie ciekawi co wy o tym sądzicie.
Nie uważacie za głupie np. jak ktoś się kłóci o to, ze zespół nie jest takim gatunkiem muzycznym?
Zaczęłam sie gubić w metalu (bozium ile tego odmian jest).
Rozdrabianią sie ile wlezie, a potem banda debili kłóci sie, ze to nie jest ta odmiana metalu.
Bądź inny przykład z Linkinami. Jedni mówią nu-metal, a przylezie ci zapaleniec Deftones i KoRna i będę pierdzielić, że LP nie jest podobne do nich, więc co robią? Kłócą się.
Was też to denerwuje? |
|
|