Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiola
|
Wysłany:
Sob 15:22, 27 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta
|
Będziecie sie czepiać no, ale cóż ryzyko moje xD
Jesteśmy postrzegani jako młodzież.
Pijąca, paląca, ćpająca, której na niczym nie zależy i chcieli by się tylko bawić.
Szczerze strasznie mnie to wqrza delikatnie mówiąć, a was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
 |
excence
|
Wysłany:
Sob 15:53, 27 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skarżysko!
|
dokładnie. tych porządnych sie nie dostrzega. mowia tak bo duzo osob jednak tak postepuje. ale nie wszyscy i wcale nie musimy byc w mniejszosci. branie rzeczy tylko powierzchownie wprowadza takie skutki.
dobra no fakt, wiele tej mlodziezy dzisiejszej to poprostu porazka. nie myślaca, a raczej myślaca tylko ze nie o tym co potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Dwukwiat
|
Wysłany:
Sob 22:42, 27 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy najlepszym piwem plynącej...
|
a ja bym sie z przyjemnoscia tylko bawila od czasu tez cos wypila No ale coz... jest szkola i to jest ten caly problem. Wprawdzie ostatnio czuje sie juz duzo dojrzalsza i pewne rzeczy mnie juz nie jaraja, ale nie mozemy robic z siebie zmanierowanych, sztywnych ludzi, przesiadujacych cale dnie nad kompem, ksiazkami czy cos. Tylko po to zeby byc inaczej spostrzeganym. zreszta ja wszystkie na swiecie opinie o mnie mam gleboko w... ! Wiem co mowie, bo chodze do klasy pelnej ludzi, ktorzy wlasnie czuja sie inni od tej calej mlodziezy na ulicach. Maja swoje pasje, towarzystwo... tylko zachowuja sie jakby byli dorosli. Sa tak zwana Enteligencja. Zadnego szalenstwa... co to za zycie?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
bumilka Administrator
|
Wysłany:
Nie 11:57, 28 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.Y.
|
tak, dzisiejsza młodzież, tak jak mówi Exia, spostrzegana jest jako młodziesz palącapijąca ćpająca nie mająca żadnych ambicji. I całkowicie zgadzam sie z postem Exi. bo nie wszyscy tacy są. I czasem sie zastanawiam czyja to wina ze młodzież tak sie stoczyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
excence
|
Wysłany:
Nie 13:36, 28 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skarżysko!
|
moze dlatego ze poprostu teraz młodziez nie widzi przyszłości. Już nie mają wielkich planów co do zycia i powoli nic ich nie interesuje oprócz zabawy itp. Jak patrze na rozne osoby ze szkoly to wiekszosc to poprostu zero zainteresowan, wazne tylko jest zeby cos rozwalilc, zapalic na przerwie, wypic w weekend albo nacpac sie przed klasowka. roznie to bylwa ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
bumilka Administrator
|
Wysłany:
Nie 17:35, 28 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.Y.
|
tak, albo jedyną rozrywką jest siedzenie na ławce pod blokiem, skubanie słonecznika i palenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
excence
|
Wysłany:
Nie 17:52, 28 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skarżysko!
|
otóz to. znam wiele ludzi ktora tak wlasnie robi. jeden kolega ode mnie z klasy (były kolega) zaćpał sie i nie zdal. przeniesli go do jakiegos osrodka.
chyba zanizyly sie wyraźnie wartości w zyciu i teraz juz coraz gorsze zeczy licza sie bardziej.
jak patrze na dilerów z mojej klatki to az mi sie zal ich robi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Wiola
|
Wysłany:
Nie 23:47, 28 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta
|
Adam Elektryk napisał: | a ja bym sie z przyjemnoscia tylko bawila od czasu tez cos wypila No ale coz... jest szkola i to jest ten caly problem. Wprawdzie ostatnio czuje sie juz duzo dojrzalsza i pewne rzeczy mnie juz nie jaraja, |
dobra odzielajmy dobrą zabawę np na dyskotece z uchlaniem się w trupa na dysce xD też lubię się pobawić xD i nie widzę problemu "szkoły"
Adam Elektryk napisał: | ale nie mozemy robic z siebie zmanierowanych, sztywnych ludzi, przesiadujacych cale dnie nad kompem, ksiazkami czy cos. Tylko po to zeby byc inaczej spostrzeganym. zreszta ja wszystkie na swiecie opinie o mnie mam gleboko w... ! |
nie jesteśmy sztywniakami, ale postrzeganie WSZYSTKICH jako tą "złą" młodzież jest strasznie denerwujące niektórzy nie mogą robić tych wszystkich rzeczy, bo im np zrowie nie pozwala, a na nich też ciąży przekleństwo tych złych ja nie chce być postrzegana na ulicy jako tą co pije i pali w oczach innych chociaż tego nie robię
a mi jednak na opini zależy
Adam Elektryk napisał: | Wiem co mowie, bo chodze do klasy pelnej ludzi, ktorzy wlasnie czuja sie inni od tej calej mlodziezy na ulicach. Maja swoje pasje, towarzystwo... tylko zachowuja sie jakby byli dorosli. Sa tak zwana Enteligencja. Zadnego szalenstwa... co to za zycie????? |
jest w tym życie inni mają inny styl bycia za bardzo się przywycziłaś xD to tak jakby ktoś mówił jak można nie lubić TH (sorx za porównanie) xD otórz można nie szleć i mieć fajowe życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
bumilka Administrator
|
Wysłany:
Pon 12:22, 29 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.Y.
|
no dziewczyny, to kiedy idziemy na meline jakąś uchlać się? przecież jesteśmy "złą" młodzieżą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Dwukwiat
|
Wysłany:
Wto 7:56, 30 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy najlepszym piwem plynącej...
|
Ja jestem za...
Wiola inny styl??? Masz na mysli chodzenie w opowiadanie w kolko jacy oni ta sa wspaniali i jaka ja jestem glupia i cwelowata bo wychodze na dwor, nie siedze calymi dniami nad ksiązkami, i nie naleze do inteligencji???? Wiesz co wole byc porownywana do zlej mlodzierzy niz do tych enteligentow....
Zreszta: po co sie przejmowac tym co ktos inny mowi??
Zreszta nikt nie mysli o nas jako o blokersacgh, ale tez o tym ze duzo ludzi po prostu sie nie przejmuje ojczyzna, krajem. Obchodzi ich tylko wlasna dupa, zabawa, i tylko mysla o wyjezdzie z kraju... a to niestety jest juz prawda....
To sa glowne zarzuty wobec dzisiejszej mlodzierzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
bumilka Administrator
|
Wysłany:
Wto 16:47, 30 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.Y.
|
a z tym wyjeżdzaniem z polski, to sie zgodze... nie raz nie dwa wyobrażałam sobie siebie jako ekhem, lekarza w jakimś amerykańskim szpitalu (ale nie mam zamiaru być lekarzem ) na dzień dzisiejszy, co nasz kraj nam daje? jakie możliwości? bo wg mnie żadne... oczywiście zdarzają sie wyjątki ale nie zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Dwukwiat
|
Wysłany:
Śro 17:44, 31 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy najlepszym piwem plynącej...
|
kiedys bylo inaczej... jak bylo zle to mlodzez probowala to zmienic. Walczyla za to zeby wlasnie miec gdzie pracowac tu w Polsce, w swojej ojczyznie. Teraz to jest chala. mlodzi ludzie narzekaja jak tu jest,ze nie ma perspektyw. Ale nikt ale to nikt nie stara sie tego zmienic!!!!! Wola uciec jak jacyś tchorze! Maxymalnie nie to wkurza. Osobiscie uwazam siebie za patriotke i gdubym tylko wiedziala co zrobic zeby zmienic cos w naszym kraju to bym to zrobila. Chcialabym pracowac w Polsce, chociaz sie obawiam, ze nie mam na to szans, zeby tu zarabiac dobrze i miec pewna posade. Pewnie sytuacja zmusi mnie do wyjazdu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Doroti
|
Wysłany:
Czw 12:24, 28 Sie 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
hm, że też wcześniej nie widziałam tego tematu ;p
zła młodzież... no cóż, wcale się nie dziwię że tak nas postrzegają...zwróćcie uwagę co się wyprawia w szkołach... totalna degenerucha... głupio to zabrzmi ale "za moich czasów" uczniowie byli spokojniejsi... nie kłócili się tak z nauczycielami, nie było tej wojny podjazdowej... a już wtedy jak byłam w LO i obserwowałam "młodzież" z gimnazjum to mnie ciarki przechodziły... tynku full, szpilki i mini na pół tyłka jakby szły pod latarnie a nie do szkoły :/ chłopacy szpanerzy najchętniej wymachiwali by kosami i straszyli wszystkich do o koła...
na studniach to się trochę inaczej rozkłada... tutaj nie ma już obowiązku nauki i w razie jak ktoś za dużo podskakuje to po prostu wylatuje... za to pozostaje (tak bo ten problem zaczyna się już w gimnazjum) kwestia nadużywania alkoholu, papierosów i narkotyków... tylko że mimo wszystko będąc na studiach ludzie są może nie tyle dorośli co pełnoletni... powiem szczerze że przez ostatnie 2 lata byłam prawie codziennie na spotkaniach ze znajomymi które były zakrapiane, tylko że jakoś nie pamiętam abyśmy się upijali... raz na jakiś czas jakaś większa impreza kończyła sie owszem tym że niektórzy przegięli ale to się każdemu może przytrafić...
hm... ja na pewno nie należę do tej "złej młodzieży", nie lubię być też szufladkowana... ale jak patrzę co się dzieje w szkołach i co wyprawia ta młodzież niepełnoletnia to się za głowę chwytam... i pytam:
"gdzie są rodzice?"
bo ja nawet mając 21 lat nie piję i na każdej imprezie bawię się tak samo jeśli nawet nie lepiej od tych co piją dużo więcej niż ja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Wiola
|
Wysłany:
Sob 22:01, 06 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta
|
Coraz bardziej się zastanawiam, czy rodzice mają cokolwiek do powiedzenia.
Wolałabym żyć w tych wcześniejszych czasach. Ta młodzież nie była tak zepsuta i w ogóle.
Ja mam bardziej męską szkołę, ale jak się czasem taka pojawi, to tylko się zastanowić idzie, po co w ogóle rano się ubierała xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Doroti
|
Wysłany:
Pon 10:09, 08 Wrz 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
no właśnie... jak rodzice mogą nie mieć nic do powiedzenia?
ja tego nie pojmuję! rodzice są od wychowywania do jasnej ciasnej... właśnie od zabraniania, pokrzykiwania i wskazywania WŁAŚCIWEJ drogi... pomimo że nam się to nie podoba...
ja mam 21 lat i rodzice jeszcze się czepiają że piję... bo skoro jestem wciąż na ich utrzymaniu to mają nade mną jako taką władzę... co akurat nie oznacza że nie piję w ogóle, i tak tego nie lubię więc zbyt często nie mają powodów do czepiania się... XD
wiem jedno... tak to się kończy jak dzieci wychowują dzieci... lub też rodzą się rozpieszczane jedynaki... *załamka*
(od każdej reguły są oczywiście wyjątki )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|