|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bumilka Administrator
|
Wysłany:
Pią 19:36, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: N.Y.
|
Myślę, że to dość ciekawy temat by o tym podyskutować na forum.
Czy staracie się jakoś zapobiegać temu zjawisku? Czy nadużywacie naturalnych surowców? (mam na myśli jakże cenną wodę...)
Może to i wyda się śmieszne ale po obejrzeniu teledysku do "Beautiful Lie" Marsów, tego EMO zespołu, jakoś bardziej zwracam na to uwagę, i np myjąc zęby zakręcam wodę... (teledysk można zobaczyć tu http://www.youtube.com/watch?v=zL9R_i9Of1c )
Bardzo też poruszył mnie taki krótki filmik obrazujący wytwarzanie gazów cieplarnianych.
http://www.youtube.com/watch?v=6Eg_SEAnE-M
Innymi słowy, the time to act is now.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bumilka dnia Pią 19:37, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
|
 |
Wiola
|
Wysłany:
Pią 22:21, 11 Kwi 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta
|
Szczerze? O niektórych rzeczach tak trzepią głupoty...
Zamrażarkę mamy wyłączoną, czyli 120zł mniej na rachunku i tyle.
Mały ludzik w domku wiele nie zrobi.
To te firmy wszystkie niech się głowią głównie.
Co daje zakręcenie wody? Że ścieków mniej do oczyszczania? Troszkę mniej na rachunku? Później ta część jeszcze niewykorzystanej do nas wróci?
Owszem nie marnowanie papieru coś daje, bo w końcu tych drzew się mniej wycina.
Ale jak słuchałam tego Live Earth... Chryste Panie... Czym to oni mówili, żeby palić w piecu? DREWNEM? Przecież każą go nie wycinać tyle, nie marnować... Eeeee?
Energia... Najmniej energii pochłaniają te elektrownie całe, bo 28%, komunikacja miejska... 32%, a domy? Ich ocieplanie? 40%. To mówi samo przez się, jeśli ocieplimy dom od zewnątrz i wewnątrz, to mniej będziemy używać ogrzewanie energetycznego lub/i palić mniej w piecu.
Śmieci... Jeśli miasto nie zapewni nam możliwości segregacji, to co to zmieni? Jajco... Jakieś 400metrów ode mnie jest kosz na szkło (to pozostało...) i nie widzi mi się zapierdzielanie z butelkami do niego, a tym bardziej jak po miesiącu, z podwórka zbiorę koło 30 butelek po piwie, czy piersiówce (pijaczki w kaszę dmuchani -.-").
Co mnie jeszcze wkurza? Kosz metr dalej, ale co tam... Sru papierek na ziemię!
Co najbardziej szkodzi? Samoloty. Discovery rządzi.
Globalne Ocieplenie i tak nastąpi, i tak ta woda słona, czy tam słodka, dostanie się do tej drugiej, i nas zamrozi... A my jak - we wszystkim - na tym świecie jesteśmy od tego, aby wszystko przyśpieszać. I powiem wam... Jesteśmy w tym bardzo dobrzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |